Tomasz Świątkowski

Prosta Prawda

dodane: 2004-09-10

 

 

ANTYmotto:

Prawda jest prosta, fałsz jest powikłany,

niepewny w swoim rozwoju i pełen wybiegów.

Głos natury jest jasny,

głos kłamstwa - dwuznaczny, zagadkowy, tajemniczy.

Jan Meslier

 

 

 

Tym pełnym idealizmu wierszem jednego z Wielkich Oświeconych zostałem �zastrzelony� w pewnej dyskusji. Moja argumentacja była słaba, bo �była skomplikowana. Moja odpowiedź była zbyt złożona, żeby mogła być prawdziwą. Bo przecież prawda jest prosta. Jestem inżynierem, i uważam proste rozwiązania, za ideał, do którego dążę, więc moje serce doznało zachwycenia dla tych słów. Ale mój rozum powiedział: STOP! Zadałem sobie �trudne� pytanie �wielkiego filozofa� antyku � Piłata Poncjusza:

co to jest prawda?

Dla mnie prawda o prawdzie jest prosta: jest to twierdzenie zgodne z rzeczywistością. Prawda zatem zależy od rzeczywistości. Jednak rzeczywistość, jaką widzę dokoła wcale prosta nie jest. Jak zatem dochodzi się do Prostej Prawdy? Przeanalizowałem trochę tekstów duchowych spadkobierców autora antymotta, i chyba już wiem.

W ten sposób powstał�

PRZEPIS NA PRAWDĘ PROSTĄ

Dygresja: Mój przepis na prawdę Prostą jest pewnym teoretycznym ideałem � złośliwym żartem. W praktyce mało kto konsekwentnie zachowuje ten �reżim technologiczny� produkując swoją �prawdę�, dzięki czemu dyskusja bywa jednak możliwa. Przepis ten stosują równie często (może nawet częściej?) religianci, nie jest to więc złośliwość mająca siec wyłącznie jedną stronę.

Bazą do przyrządzenia Prawdy Prostej jest najczęściej zwyczajna prawda. Ale może być to także coś zupełnie innego, bo naprawdę liczą się tylko dodatki. Żeby mieć pewność, że wyjdzie nam Prawda Prosta niezbędnych jest sześć składników, które każdy musi sobie dobrać i skomponować wedle swego upodobania:

  1. AKSJOMAT. Należy ustalić sobie parę aksjomatów, albo paradygmatów, po polsku � założeń. Założeń może być kilka (jednak nie za dużo). Powinny być proste, np. Sport to zdrowie. Nie muszą być ze sobą spójne. Mogą być nawet sprzeczne, ale wtedy pamiętaj by nie używać ich jednocześnie (np. w sąsiednich akapitach), ważne by pasowały do tez głoszonych przez naszą Prawdę Prostą. Rada: nie przejmuj się, gdy ktoś Twoje założenie nazwie �dogmatem�. Na wszelki wypadek jako pierwszy aksjomat przyjmij: nie jestem dogmatykiem. I po kłopocie!
  2. SCHEMAT. Zwany też modelem. Wypracuj sobie schematy myślowe. Po polsku uproszczenia. Niech schemat pasuje do wcześniejszych założeń. Jeśli założyłeś np., że Sport to zdrowie, to Twój schemat myślenia o sporcie nie może dopuszczać istnienia szkodliwych aspektów uprawiania sportu. Schemat musi być oczywiście prosty. Unikaj wnikania w istotę problemów, badania kontekstów, intencji. Niech nie istnieją dla Ciebie niuanse, gradacje, symbole itd. Te składniki mogą sprawić, że Prawda Prosta się nie uda. Rada praktyczna: kiedy czytasz, słuchasz, obserwujesz itd. � nie rób tego zbyt uważnie, natomiast zawsze miej przed oczami swój schemat tego, o czym czytasz, słuchasz, co obserwujesz itd. Gdy jednak stwierdzisz, że pewne fakty nie pasują do schematu (to częsty skutek nazbyt uważnego obserwowania lub słuchania) powtórz sobie za Heglem: tym gorzej dla faktów.
  3. RADYKALIZM. Zwany też ekstremizmem, ale nie zalecam tej drugiej nazwy, bo i bez tego łatwo go pomylić z ekskrementem. Po polsku � skrajność. W przyjmowanych założeniach bądź skrajny, nie obawiaj się przesady. Prawda Prosta nie lubi ostrożnych sądów. Zapomnij o umiarze i powściągliwości. Unikaj wyważonych słów, np. zamiast mówić: rzadko, często, mów: nigdy, zawsze. Wymaż ze swego słownika zwroty w rodzaju: być może�, chyba�, prawdopodobnie�, itp.
  4. DUALIZM. Zwany także dychotomią, albo polaryzacją. Po polsku biegunowość. Jak przygotować polaryzację? Jeśli ustaliłeś swoje ekstremum nazwij je �mój biegun�. Miejsce po przeciwnej stronie, w najodleglejszym punkcie nazwij �biegunem przeciwnym�. Nazwa ta pochodzi od przeciwnika, bo tam go będziesz zawsze lokował.
  5. GENERALIZACJA. Po polsku � uogólnianie. Jeśli masz już polaryzację, to swojemu biegunowi przypisz na stałe przymiotniki pozytywne, np. mądry, dobry, mocny itd. Do bieguna przeciwnego przypisz negatywne, np. głupi, zły, słaby (pamiętaj o radykalizmie!). Wszystko, co czytasz, słuchasz, na co patrzysz itd. umieszczaj w pobliżu jednego z biegunów. Unikaj strefy równikowej i zwrotnikowej. Trzymaj się okolic polarnych, to pozwoli Ci bez żenady wmawiać, że patrzysz na świat chłodnym (wręcz lodowatym!) okiem.
  6. AUTORYTET. Znajdź kilku znanych zwolenników Twojej tezy i nazwij ich Niekwestionowanymi Autorytetami. Wszystkich, którzy kwestionują Niekwestionowany Autorytet nazwij szarlatanami, głupcami, ślepcami, dogmatykami itp. (pamiętaj o radykalizmie i nie przejmuj się rangą ich nazwisk!). Twierdzeń Niekwestionowanego Autorytetu nigdy nie nazywaj opinią, hipotezą, poglądem, teorią itp. nazywaj je zawsze dowiedzionym faktem naukowym, oczywistością. Opinie przeciwne nazywaj bredniami, majaczeniami, ciemnotą itp.

Tak się przyrządza Prawdę Prostą. Wzorcowy przykład Prawdy Prostej:

Prawda jest prosta, fałsz jest powikłany.

 

Gięcie Prawdy Prostej (prostowanie błędów), jest zajęciem tyleż tytanicznym, co syzyficznym. Zajęcie się wszystkimi Prostymi Prawdami głoszonymi nt. chrześcijaństwa przerasta moje możliwości. Nie dysponuję ani siłą (ciała i ducha) Tytana, ani cierpliwością (i nadmiarem czasu) Syzyfa. A krytykom nie można odmówić zapału i bezkompromisowości Prometeusza w wydzieraniu Bogu Jego najskrytszych tajemnic (np. tej, że Go nie ma), i oświecaniu nimi ludzkości w postaci Prawd Prostych. Dlatego swoje rozważania polemiczne kieruję do tych, których nazywam nienowym nazwaniem: Prometejczykami.

 

Tomasz Świątkowski 2001

Zgłoś artykuł

Uwaga, w większości przypadków my nie udzielamy odpowiedzi na niniejsze wiadomości a w niektórych przypadkach nie czytamy ich w całości

Komentarze są zablokowane